Bernie Ecclestone został zapytany przez radio BBC, czy istnieje możliwość rozegrania Grand Prix w innym terminie? - Nie wiem, ale będziemy szukać dogodnego miejsca w kalendarzu - odpowiedział. Terminarz jest jednak napięty i szef F1 wspólnie z FIA mogą mieć problemy z umiejscowieniem wyścigu w tym roku.
Pierwszy dostępny termin jest w sierpniu, kiedy to zespoły będą miały dłuższą przerwę w połowie sezonu. Jednak w tym czasie warunki na Bliskim Wschodzie są ekstremalne. Średnia temperatura w Bahrajnie może wynosić 38 stopni Celsjusza.
Realnym miejscem w kalendarzu jest listopad pomiędzy wyścigiem w Abu Zabi i Brazylii. Jednak z logistycznego punktu widzenia może to być niemożliwe, ponieważ trzy ostatnie Grand Prix odbywałyby się co tydzień. Dlatego planuje się przełożyć wyścig w Brazylii o tydzień. Wtedy na Bliskim Wschodzie odbędą się dwa wyścigi pod rząd, a finał sezonu w Sao Paulo miałby miejsce 4 grudnia.
Formuła 1 ostatni raz kończyła sezon tak późno w roku 1963, kiedy to finałowe Grand Prix odbyło się 28 grudnia.