Światowa Rada Sportów Motorowych zebrała się we wtorek w Paryżu, aby przedyskutować ewentualne zmiany w kalendarzu. Wcześniej Bernie Ecclestone i Jean Todt chcieli podjąć decyzję najpóźniej do końca marca. Ostatecznie termin ten został przedłużony do 1 maja.
- Cieszę się, że FIA dała nam więcej czasu na realizację naszych narodowych celów. Mamy nadzieję, że Grand Prix odbędzie się jeszcze w tym roku - powiedział szef toru w Bahrajnie, Salman bin Isa Al Khalifa. - Kiedy sytuacja się uspokoi, zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby wyścig pojawił się w kalendarzu - dodaje.