Zima była ciężka dla zespołu Lotus Renault GP z powodu wypadku ich lidera, Roberta Kubicy. W Australii Witalij Pietrow udowodnił, że jest w stanie zastąpić Polaka. Rosjanin w sobotę pojechał swoje najlepsze kwalifikacje w Formule 1, a dzień później stanął na podium. Eric Boullier uważa, że jego podopiecznym dokonał niesamowitego postępu.
- Nie wiem co się z nim działo rok temu - powiedział. - Teraz jest bardziej doświadczony i opanowany, dzięki temu jest szybki. Nie pamiętam jakie miejsce zajął w Australii rok temu. Teraz jest zupełnie innym człowiekiem. On zasługuje na miejsce w Formule 1.
- Witalij zrobił duży krok do przodu. Również jego relacje z zespołem są lepsze. Oczywiście zawsze można pojechać jeszcze lepiej, ale cieszymy się, że miał podobne tempo do Alonso - dodał.
Dziennikarze zapytali także Boulliera, czy Kubica osiągnąłby w Australii podobny sukces. - Nie chcę zgadywać, żeby się nie denerwować - odpowiedział. Widocznie szef ekipy zdał sobie sprawę, że zespół stracił ogromną szansę na sukces w tym sezonie.
Boullier pochwali Pietrowa za wyścig w Australii