- Sepang to tor, który kocham. Jest szybki, szeroki, z wymagającymi zakrętami, gdzie można zyskać sporo czasu, jeżeli samochód będzie konkurencyjny - powiedział Lewis Hamilton.
Wyścig w Australii był dla byłego mistrza świata udany. Pomimo problemów z bolidem, udało mu się zająć drugie miejsce. - W Melbourne pokazaliśmy dobre tempo i myślę, że przed nami kolejny dobry wyścig w Malezji. Albert Park to świetny obiekt, ale tor Sepang ujawni różnicę pomiędzy samochodami - dodał.
Wielu obserwatorów twierdzi, że to właśnie w Malezji system regulacji tylnego skrzydła pokaże swoje prawdziwe możliwości. - Nie mogę się doczekać, kiedy użyję systemów KERS i DRS na tym torze. To będzie coś niesamowitego i wydaje mi się, że bolidy będą tutaj bardzo szybkie, zwłaszcza w kwalifikacjach.
McLaren przyjrzał się także ostatniej usterce, która miała miejsce w Australii. - W Melbourne miałem problemy z podłogą. Zespół się temu przyjrzał i okazało się, że puścił spaw mocujący podwozie. Bolid wytrzymał jednak cały wyścig i w Malezji znowu będę walczył - zakończył Hamilton.
Jenson Button i Lewis Hamilton
- Kiedy rozpocząłem moją karierę w Formule 1, Grand Prix Malezji było najnowszym wydarzeniem w kalendarzu. Teraz to stary, dobry tor. Wydaje mi się, że obiekt ten jest coraz lepszy - opisał swoje wrażenia Jenson Button.
- Jest to tor, gdzie samochód musi być bardzo dobrze przygotowany. Zakręty są tutaj ogromne i samochód musi mieć siłę dociskającą. Już nie mogę się doczekać wyjazdu na tor, ponieważ w Melbourne czułem, że mamy solidnie przygotowany bolid - dodał.
Wyścig w Malezji należy do najgorętszych w kalendarzu. - W bolidzie czujemy się jak w piekarniku. Kierowcy muszą być dobrze przygotowani fizycznie do tego wyścigu. Musimy pić dużo płynów przez cały weekend, żeby się nie odwodnić. Button nawiązał także do wyścigu, kiedy jeździł dla zespołu BrawnGP. - Udało mi się tutaj wygrać w sezonie 2009 i był to najgorszy wyścig w mojej karierze. To było jak jazda przez rzekę. Teraz liczę na bardzo dobry wyścig, bez względu na pogodę - zakończył.