Po ostatnim weekendzie w Turcji pojawiły się spekulacje, w myśl których Flavio Briatore miałby wrócić do Formuły 1. Włoska telewizja "Sky Italia" sugeruje, że były szef stajni Renault, który brał udział w tak zwanej aferze "crashgate", może trafić niebawem do ekipy Ferrari.
Taki scenariusz odpowiadałby Fernando Alonso. - Chciałbym, że Flavio wrócił. Tęsknimy za nim. To wyjątkowy człowiek, ale na pewno nie można go porównywać do Mourinho w Madrycie - powiedział Alonso, odwołując się do kontrowersji związanych z postacią trenera hiszpańskiego klubu.
Kierowca Ferrari odniósł się również do stylu, w jakim projektowane są bolidy jego stajni. - Myślę, że nasz team musi zmienić nieco styl pracy, więcej ryzykując i stawiając na bardziej innowacyjne rozwiązania. Od teraz musimy wykazywać się większą inwencją - tłumaczy.
Hiszpan, choć ma świadomość, że sezon jest bardzo długi, przyznał, iż ciężko będzie dogonić Sebastiana Vettela. - Oczywiście nie poddamy się tak szybko, ale zdajemy sobie sprawę, że trudno będzie walczyć o mistrzostwo - dodał.