36-letni kierowca Hondy wykorzystał nieprzeciętne umiejętności i wywalczył swoje 62. podium w karierze. Brazylijczyk przyznał po wyścigu, że najważniejszym momentem, który umożliwił zajęcie tak wysokiej pozycji, była decyzja o zmianie ogumienia. - To naprawdę wspaniałe uczucie móc być znowu na podium, po tak niezwykłym wyścigu. Pogoda pomogła nam wycisnąć wszystko, co najlepsze z bolidu. Kluczową decyzją w wyścigu, była zmiana ogumienia na opony w pełni deszczowe. Był taki moment w sekcji Club, iż wyjechałem poza tor i prawie rozbiłem się o bandę. Wiedziałem, że trzeba podjąć szybką decyzję. Kiedy zmieniliśmy opony, byłem w stanie wyprzedzać rywali. Chcę podziękować wszystkim w zespole za dzisiejszy dzień oraz wszystkim w fabryce i w Japonii. Zawsze trzeba wyciągać wnioski z doświadczeń, a my mieliśmy w ostatnich latach wiele trudnych momentów, ale zawsze wierzyłem, że spotka nas jeszcze wiele dobrego - uważa Rubens Barichello.
Niestety drugi zawodnik Hondy nie był już tak szczęśliwy po wyścigu. Jenson Button nie ukończył GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone i nadal zajmuje 16. miejsce w klasyfikacji kierowców Formuły 1. - To był szalony wyścig, w warunkach zmieniających się przez cały czas. Mieliśmy dobre tempo na oponach deszczowych. Krótko po pierwszym pit stopie wjechałem w stojącą wodę w Bridge, co spowodowało aquaplanning i przez to wyleciałem z toru. Chciałem jeszcze się uratować, ale był tam inny bolid i musiałem zjechać trochę z drogi, przez co utknąłem w żwirze. W takich wyścigach trzeba mieć trochę szczęścia, którego mi zabrakło. Gratulacje dla Rubensa i cieszę się z pierwszego podium tego zespołu - powiedział Brytyjczyk.
Ross Brawn, szef japońskiej ekipy cieszył się jak małe dziecko z wywalczonego trzeciego miejsca w bardzo trudnych warunkach. - Ogólnie jesteśmy zachwyceni rezultatem. To pierwsze podium Rubensa dla Hondy. Zasłużyliśmy na to. Wykonał fantastyczną robotę, przekazując nam informacje dotyczące strategii i opon we właściwym momencie. Decyzja o zmianie ogumienia była strzałem w dziesiątkę. Pierwsze podium w sezonie jest ogromnym wyróżnieniem dla nas i sprawia, że morale całego zespołu są większe. Wywalczyliśmy tutaj sześć, wyjątkowo ważnych punktów, co sprawiło, że mamy szansę na szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów - stwierdził Brawn.