Jorge Lorenzo: Najpierw upadek, a potem pole position

Z pierwszego pola do wyścigu o GP USA wystartuje Jorge Lorenzo. Zawodnik Yamahy zdołał pokonać koalicję zawodników Hondy oraz swojego partnera, Bena Spiesa. Amerykanin przez pewien czas był najszybszy w kwalifikacjach, ale w końcówce upadł i nie mógł już poprawić czasu. Ostatecznie uplasował się na czwartym miejscu.

Paweł Krupka
Paweł Krupka

Niewielką stratę 0.07 sekundy do Lorenzo zanotował jego największy rywal do tegorocznego tytułu, Casey Stoner z Repsol Hondy. Za jego plecami znalazł się Dani Pedrosa, świetnie prezentujący się po niedawnym powrocie do ścigania.

Kolejne miejsca zajęli wspomniany już Spies, a także Marco Simoncelli i Andrea Dovizioso: choć tylko drugi z nich jeździ w zespole Repsola, obaj dosiadają fabrycznego motocykla Hondy. Tradycyjnie już słabo zaprezentowało się Ducati: Valentino Rossi korzystając z przejściowego motocykla GP11.1 zajął siódme miejsce, a jego partner, Nicky Hayden był dopiero dziewiąty.

W wyścigu pojedzie wyjątkowo osiemnastu zawodników (co jest tegorocznym rekordem) - dziką kartę przyznano 37 - letniemu weteranowi amerykańskich wyścigów Benowi Bostromowi. Zajął on jednak ostatnie miejsce w kwalifikacjach. GP USA na torze Laguna Seca rozpocznie się w niedzielę o godzinie 23:00 czasu polskiego.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×