Robert Kubica wraca do zdrowia po koszmarnym wypadku w rajdzie w Ligurii, który odbył się 6 lutego. Jego lekarz zapewnia, że Polak będzie w stanie wystartować w przyszłym sezonie w Formule 1, ale nie jest w stanie podać dokładnej daty. - Nie wiem, kiedy dokładnie będzie mógł wyjechać na tor, ale między listopadem a styczniem - wyjaśniał Riccardo Ceccarelli.
Tymczasem dokładną datę chciałby znać zespół Renault, który w przypadku niemożności powrotu Kubicy, musiałby się rozglądać za zastępstwem. Czy ekipa z Enstone będzie chciała czekać nawet do stycznia?
Włoski portal circusf1.com spekuluje, że Kubica, którego powiązania z Włochami są powszechnie znane, mógłby trafić do Ferrari. Na razie nie jako pierwszy kierowca, ale jako tester. Krakowianin miałby zaliczyć kilka przedsezonowych testów, a w trakcie mistrzostw pojawiać się na torze podczas piątkowych treningów. Dzięki temu byłby w pełnej gotowości by zastąpić Felipe Massę jeszcze w trakcie sezonu 2012 lub po jego zakończeniu.
Tylko czy Robert Kubica, mający mistrzowskie umiejętności i ambicje, a także głodny jazdy po roku spędzonym na rehabilitacji, będzie chciał kolejny sezon oglądać wyścigi Formuły 1 w roli kibica?