Większościowy pakiet udziałów F1 należy do CVC, który nabył go w wyniku wykupu lewarowanego za kwotę 1,7 miliardów dolarów w roku 2006. Celem zakupu było przejęcie kontroli, aby w przyszłości zwiększyć jej wartość i sprzedać z zyskiem. CVC przeprowadziło już analizę rynku i zastanawia się nad sprzedażą akcji, wystawienie ich w przetargu publicznym lub refinansowanym długu.
- Gdybym chciał się pozbyć firmy, to wypuściłbym jej akcje na giełdę w Singapurze lub Honkongu - powiedział Bernie Ecclestone. - Lepiej wejść na giełdę niż sprzedać - dodał szef F1. Oznacza to, że gdyby CVC przestałoby się angażować w Formułę 1, to Ecclestone postawiłby na giełdę.
W przeszłości planowane już było wystawienie królowej sportów motorowych na giełdzie w Londynie, jednak przeciwna była Komisję Europejską. Azja coraz bardziej utożsamia się z Formułą 1 i Ecclestone zrobi wszystko, żeby wykorzystać to zainteresowanie.