- To był trudny wyścig i jednocześnie nie najlepszy z technicznego punktu widzenia. Nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego balansu. Później natomiast odkryliśmy, że mam przebitą oponę, a to pozbawiło mnie jednego zestawu ogumienia. Musiałem pojechać na dwa pit stopy - powiedział po zawodach na torze Interlagos Felipe Massa.
- Oczywiście chciałbym świętować moje setne Grand Prix w barwach Ferrari, osiągając zdecydowanie lepszy rezultat, jednak muszę zaakceptować to, co wywalczyłem. Ten wyścig właściwie podsumował cały sezon. Bolid dobrze pracował na miękkich oponach, ale gorzej już na twardym ogumieniu - tłumaczył.
- Byłem bardzo szczęśliwy czując sympatię swoich kibiców, którzy wspierali mnie od początku aż do końca weekendu - powiedział.
- To był trudny rok zarówno dla mnie jak i całego zespołu. Musimy popracować nad ulepszeniem bolidu. Zrobię wszystko, by nigdy nie mieć już takiego rozczarowującego sezonu. Chciałbym powiedzieć też, że byłem bardzo zadowolony, kiedy Lewis Hamilton podszedł do mnie, gdy rozmawiałem z dziennikarzami. To miły gest z jego strony - mówił.
- O co będę prosił przy okazji zbliżających się świąt? Razem z Felipinho poprosimy o fantastyczny samochód od początku do końca sezonu 2012 - dodał.
