W rozmowie z Auto Motor und Sport Kimi Raikkonen przyznał, że nie obawia się o swoją przyszłość po zakończeniu kariery w Formule 1. - Na pewno nie będę się nudził - zapewnił. - Gdy skończę z F1, będę brał udział dla zabawy w innych wyścigach. A w pewnym momencie spróbuję rajdów samochodowych. Asfalt, szutry i lód - to musi być przyjemne i to mnie interesuje - zdradził mistrz świata.
Iceman przyznał, że jazda rajdowym samochodem na światowym poziomie nie byłaby łatwa. - Nigdy nie jeździłem na poważnie. Na asfalcie prawdopodobnie bym sobie radził, ale na żwirze nie mam żadnego doświadczenia. No i obecność pilota mogłaby być problemem - przyznał. Niezależnie od tego, w jakim samochodzie i w jakiej dyscyplinie będzie realizował się po zakończeniu ścigania w F1, Raikkonen jest pewny, że zostanie przy sportach motorowych. - Spędziłem przy tym całe życie i nigdy nie miałem planów, żeby robić cokolwiek innego - zakończył.