Po Melbourne kierowcy Formuły 1 zawitali na tor Sepang w Malezji. Kwalifikacje były emocjonujące i bardzo blisko zdobycia pole position był Lewis Hamilton, ale kierowca McLarena znowu musiał uznać wyższość Sebastiana Vettela.
Wyścig był już trochę nudniejszy. Vettel prowadził od startu do mety i jego zwycięstwo nie było ani przez chwilę zagrożone. Byliśmy świadkami sporej liczby manewrów wyprzedzania, dzięki systemowi DRS i KERS. Ponownie na podium znalazł się reprezentant Lotus Renault GP - Nick Heidfeld. Drugie miejsce wywalczył Jenson Button
W końcówce wyścigu "efektowny lot" zaprezentował Witalij Pietrow. Rosjanin wyjechał za szeroko i wracając na tor podbiło mu bolid, w którym po uderzeniu o ziemię… pękł wał kierownicy. Pełne wyniki wyścigu -->
Najlepsze momenty w GP Malezji: