1 
Podczas kwalifikacji do Grand Prix Indianapolis Australijczyk zerwał więzadła i połamał kostkę w prawej nodze. Pomimo tego zdecydował się wystartować w wyścigu i dzięki środkom przeciwbólowym wytrwał jego trudy dowożąc do mety znakomite czwarte miejsce. Teraz przyznał jednak, że jest zaniepokojony, gdy myśli o szybkim i bardzo wymagającym torze w Brnie, który może w znaczny sposób utrudnić mu jazdę i dotrzymanie tempa czołówki.
- Po ciężkim weekendzie na Indy, nie czuję się zbytnim optymistą, gdy pomyślę o Brnie. Wypadek w kwalifikacjach stał się źródłem poważnego problemu z kostką i szczęśliwie na lewoskrętnym torze nie było to tak dużym problemem. Przy zmianie kierunku pojawiał się jednak duży ból, a na Brnie jest masa zmian kierunku jazdy, w dodatku składa się on z wielu prawych zakrętów, więc kostka będzie musiała sprostać sporym obciążeniom, co może okazać się bardzo trudne. Szkoda, ponieważ przybywamy na obiekt, który bardzo mi odpowiada. Jest szybki, płynny, więc odpocznę i zobaczę, jak będę radził sobie w piątek, gdy wyjadę z garażu - powiedział Stoner.
Repsol Honda poinformowała również, że zespół medyczny czeka na wyniki badania rezonansem magnetycznym i dopiero po ich otrzymaniu zdecyduje o ewentualnej operacji kostki.
