- Ten sezon pokazał wszystkim, że nigdy nie można się poddać. W kilku wyścigach z różnych przyczyn nie wszystko poszło po mojej myśli, ale ostatecznie udało mi się zdobyć punkty - powiedział Fin.
- Moja sytuacja po Węgrzech poprawiła się. Nie przegraliśmy jeszcze niczego, ale trzeba zdobywać regularnie punkty. Od najbliższego wyścigu każdy weekend będzie niezwykle trudny i ważny. Nawet jeden punkt będzie na wagę złota.
- Walka o mistrzostwo będzie zacięta. Po ostatnim wyścigu muszę mieć zaledwie punkt przewagi nad konkurencją. To mój najważniejszy cel, a reszta to drobiazgi - zakończył 28-letni Kimi Raikkonen.