Fernando Alonso chce namówić pozostałych dziewiętnastu kierowców, aby tuż przed rozpoczęciem pierwszego treningu w Walencji, minutą ciszy uczcić pamięć zmarłych w katastrofie lotniczej.
- Ubiorę czarną opaskę i będę rozmawiał z pozostałymi kierowcami. Może coś zrobimy przed rozpoczęciem startów - może będzie to minuta ciszy w pit lane - powiedział Alonso.
Zawodnik Renault wie, że tragedia z Madrytu przyćmi pierwsze Grand Prix w Walencji. - Ta tragedia całkowicie zmieni mój weekend. Wszyscy Hiszpanie są w szoku, ja również. To prawdopodobnie mój najbardziej przygnębiający weekend jaki przeżyłem. Jutro powoli rozpoczniemy weekend - życie musi toczyć się dalej. Na pewno ten weekend mógłby być inny - zakończył.