Już podczas wyścigu stewardzi poinformowali, że analizują całą sytuację. Chwilę później dodali, że rozpatrzą ją po zakończeniu rywalizacji. Tak też się stało i kierowca Ferrari został uznany winnym stworzenia niebezpiecznej sytuacji i nałożono na niego karę finansową w wysokości 10 tys. euro.
Źródło artykułu: