Pedrosa narzeka na wibracje Hondy

Daniel Pedrosa przyznał, że jego zespół musi popracować nad wyeliminowaniem problemów z wibracjami tylnej osi, jeśli zamierza walczyć o zwycięstwo w Grand Prix Malezji.

Nataniel Piórkowski
Nataniel Piórkowski

Hiszpan, który wygrał cztery z ostatnich pięciu rund tegorocznego czempionatu przyznał, że nie mógł walczyć z Jorge Lorenzo o pole position właśnie z powodu nieobliczalnego zachowania tyłu swego motocykla.

- Było sporo wibracji i tak naprawdę nie wiem nawet z jakiego powodu, ponieważ na niektórych oponach problem stawał się jeszcze większy. Na ostatnim komplecie, nawet na prostej podbijało tył motocykla. Wszystko wyglądało tak, jakby guma na kole nie była okrągła. To nie ułatwia zadania i rzeczywiście, trudno było mi dziś uzyskać dobry czas okrążenia. Wciąż byliśmy jednak w stanie powalczyć o pierwszy rząd, więc drugie miejsce nie jest takie złe. Ogólnie nie możemy narzekać na nasze tempo. Rano popracowaliśmy jeszcze ciężej nad osiągami wyścigowymi. Motocykl jest trudny do jazdy, ale mam nadzieję, że przed wyścigiem sobie z tym poradzimy - wyjaśniał Pedrosa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×