- W mieszanych warunkach, takich jak tego popołudnia, nie wiele się można dowiedzieć o ustawieniach – a do tego istnieje znaczne ryzyko utraty bolidu. - powiedział po popołudniowym, treningu zakłóconym deszczem Heikki Kovalainen - W wilgoci, tarki były ekstremalnie śliskie, prawie jak lód – tak więc tego popołudnia specjalnie się nie spieszyliśmy by wyjechać na tor, aż do chwili gdy trochę przesechł. Z powodu deszczu trudno ocenić czyjąkolwiek pozycję, ale nasze czasy podczas obu treningów wyglądały na dość konkurencyjne.
Lewis Hamilton, który podczas pierwszego treningu osiągnął trzeci czas dnia, tak podsumował dzisiejsze testy - tego ranka temperatury były dość niskie, więc na torze brakowało trochę przyczepności, a rozgrzewanie opon było trudniejsze niż zwykle. Mokro-suche warunki, które napotkaliśmy, są typowe dla Spa, ale utrudniają zmianę ustawień, ponieważ ciągle atakuje się ruchomy cel.