Hamilton zachwycony

Pierwsze miejsce na starcie Lewisa Hamiltona i trzecia pozycja startowa Heikki Kovalainena sprawiają, że zespół McLaren-Mercedes może z optymizmem oczekiwać na niedzielny wyścig. Żaden zespół w stawce nie pragnie tak bardzo zwycięstw, jak McLaren-Mercedes i żaden nie wkłada tyle wysiłku w rozwój tegorocznego bolidu.

- Jestem naprawdę szczęśliwy z powodu pole position - powiedział Lewis Hamilton podczas konferencji prasowej po kwalifikacjach. - Mamy świetny samochód, a atmosfera w zespole, w domu w Woking i tutaj na torze, jest fantastyczna.

- Zdecydowałem się na jazdę na oponach z twardszej mieszanki, ale oczywiście miękkie opony były lepsze. Dzisiaj dałem z siebie wszystko, tak jak i zespół. Na początku mojego pierwszego okrążenia, zablokowałem moje przednie prawe koło, ale potem nie popełniłem już żadnych błędów. Przed jutrzejszym wyścigiem jestem dobrej myśli.

Heikki Kovalainen był najszybszym kierowcą na torze Spa podczas całego weekendu – jego czas podczas Q2 1,46,037 był lepszy o pięć setnych sekundy od czasu jego kolegi z zespołu. Tak komentował on swoje kwalifikacje: - Dobry weekend i do tej pory udało nam się poprawiać przez cały czas. Dzisiejsze kwalifikacje były dość łatwe, jakkolwiek, w końcówce nie zrobiłem dość, by znaleźć się w pierwszym rzędzie na starcie. Nie popełniłem żadnego błędu podczas okrążenia, ale oczywiście straciłem nieco czasu w środkowym sektorze.

Środkowy sektor, najbardziej kręty na torze, to tzw. sektor "wagowy", na którym osiągany czas jest silnie związany z wagą lub ilością paliwa w baku bolidu. Być może wypowiedź Heikkiego jest nacechowana ironią, spowodowaną decyzją zespołu, który wybrał dla niego strategię i zatankował go bardziej niż Hamiltona, chociaż w Q1 i Q2 to Fin miał minimalnie lepsze czasy. Polityka "równego traktowania obu kierowców" jest bardzo ważna, ale tytuł mistrzowski jest zdecydowanie ważniejszy.

Źródło artykułu: