Chaos podczas najdłuższego OS-u sezonu w IRC

Włoski rajd będący ósmą rundą IRC wystartował w piątkowe (25 września 2008) popołudnie, ale przyniósł wiele niejasności i zamęt organizacyjny. O ile pierwsza pętla składająca się z trzech odcinków specjalnych przebiegła w miarę prawidłowo, o tyle na najdłuższym odcinku w sezonie były olbrzymie problemy.

W tym artykule dowiesz się o:

Na pierwszych dwóch odcinkach tryumfował kierowca Fiata Grande Punto S2000 - Umberto Scandola, a na trzecim najszybszy był lider IRC Francuz Nicolas Vouilloz prowadzący jednego z dwóch Peugeotów 207 S2000 Belux Peugeot Teamu. Po pierwszej pętli i blisko 37 km oesowych na czele znajdował się właśnie Scandola, drugie miejsce ze stratą 16,6 sek. zajmował jego rodak Luca Rossetti (Peugeot 207 S2000), trzeci był opromieniony zwycięstwem w Hiszpańskiej eliminacji Giandomenico Basso (Fiat Grande Punto S2000) +17,6 sek., a czwarty Freddy Loix (Peugeot 207 S2000) +18,5 sek. Piąta pozycja przypadła kolejnemu Włochowi Adrea Navarra (Fiat Grande Punto S2000) +20,6 sek., a szósty był lider punktacji Vouilloz +26,7 sek. Po trzech odcinkach nasza załoga w składzie Michał Sołowow / Maciej Baran (Peugeot 207 S2000) zajmowała dopiero osiemnastą pozycję ze stratą 1:27,4 min. do lidera rajdu. Tuż za nimi ze stratą 11,7 sek. znajdowała się damska załoga kolejnego Peugeota 207 S2000 - Patrizia Sciascia / Cristiana Biondi. Pierwszy samochód nie będący kategorii S2000 to dziesiąty w klasyfikacji Mitsubishi Lancer Evo 9 prowadzony przez Paolo Andreucciego.

Największe zamieszanie spowodował odcinek rozgrywany późnym wieczorem – najdłuższy w sezonie prawie 60-cio kilometrowy Ronde. Przed startem odcinka dokonano przegrupowania, dzięki czemu jako pierwszy wystartował lider – 23 letni Umberto Scandola. Pierwszym pechowcem był Jan Kopecky prowadzący Fabię S2000 z numerem zero. Scandola urwał koło, Navarra zatrzymał swoje Punto ze względu na awarię skrzyni biegów, a Sandro Sottile rozbił swoje auto ostatecznie blokując przejazd pozostałym załogom i tym samym odcinek został wstrzymany. Z kierowców, którym udało się pokonać morderczą próbę najszybszy okazał się zwycięzca Rajdu Księstwa Asturii – Basso, który od drugiego na mecie Rossettiego był szybszy o blisko pół sekundy na kilometrze co dało mu w sumie aż 28,6 sekundy przewagi nad rodakiem. Trzeci był Loix tracący 34,3 sek, a czwarty jego partner z zespołu Vouilloz +36,1 sek.

Po pierwszym etapie na prowadzeniu jest Basso, przed Rossettim +27,6, a kolejne miejsca zajmują Loix +35,2 sek. Vouilloz +45,2, Renato Travaglia +1:09,0. Michał Sołowow po problemach rywali awansował na pozycję czternastą ze stratą 2:29,9 min. Andera Torlasco, który startuje trzecim Peugeotem 207 S2000 z Kronos Racing jest o dwie pozycje wyżej i traci do lidera 2:45,2 min. Mieszkanka San Remo – Sciascia jest tuż za plecami Polaków, a Andreucci jadący Lancerem awansował do siódemki. W ośce, tuż za damską załogą bryluje Alessandro Broccoli w Renault Clio R3, a w klasyfikacji IRC 2 WD Cup prowadzi Alessandro Bettega (Honda Civic Type R R3), który zajmuje dopiero 28 miejsce w klasyfikacji generalnej.

Komentarze (0)