Focus gotowy na asfalty

To już ostatni dzwonek dla kierowców Forda, aby zacząć zdobywać więcej punktów niż konkurencyjny Citroen. Do końca sezonu pozostały już tylko 4 rajdy, z czego dwa najbliższe na twardej nawierzchni. Ford jest już w pełni gotowy do startu w Katalonii i na Korsyce i zakończył trzydniowe testy w Hiszpanii i Francji.

W tym artykule dowiesz się o:

Przewaga Citroena nad Fordem na cztery rundy przed końcem sezonu wynosi 20 punktów. Jeśli kierowcy "błękitnego owalu" chcą jeszcze mieć jakiś udział w mistrzostwach, muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Ma im w tym pomóc sprzęt i trening. Niedawno wprowadzone do WRC nowe Focusy są już przygotowane do startu w najbliższych rajdach i odbywają kolejne kilometry testowe. Ford bowiem zakończył właśnie trzydniowe testy w Hiszpanii i na Korsyce, gdzie przygotowywał się do dwóch najbliższych rajdów mistrzostw Świata.

Hiszpańskie testy odbywały się w regionie Tarragona na południe od Barcelony. Tam właśnie szpiedzy zespołu upatrzyli niemalże identyczne trasy do tych, na których będą się ścigać w pierwszy weekend października. Lokalny asfalt jest bardzo agresywny, ale i potrafi wybaczyć mniejsze błędy kierowców. Jest wiele zakrętów, które można śmiało ciąć i nad tym właśnie pracował BP Ford Abu Dhabi World Rally Team. Dokonane zapisy danych i ustawień zawieszenia pozwolą na osiągnięcie zdecydowanie lepszych wyników w Rajdzie Katalonii. Malcolm Wilson, szef Forda stwierdził, że jest bardzo zadowolony z przebiegu testów i ma nadzieję, że da to odpowiedni efekt w postaci dobrego wyniku na mecie rajdu.

Podobnie myślą kierowcy. Lider zespołu Mikko Hirvonen ma za sobą dobre występy w tym rajdzie. W 2005 roku za kierownicą poprzedniej ewolucji Focusa WRC zajął dobre trzecie miejsce. Wówczas jechał w barwach prywatnego zespołu. Teraz Fin ma ogromny apetyt na jeszcze lepszy wynik. - Musimy wygrać z Sebastienem Loebem - stwierdził Hirvonen. - Dlatego nie możemy sobie pozwolić nawet na najmniejszy błąd na trasie całego rajdu. Wszystko musi działać doskonale, wtedy jest szansa na odniesienie sukcesu. Trasy, na których trenowaliśmy są bardzo podobne do poszczególnych odcinków specjalnych rajdu. Kluczem do zwycięstwa będzie dobranie odpowiedniego punktu hamowania i idealny tor jazdy. Zasadnicze znaczenie będą miały także cięcia, więc musimy być pewni co do każdego łuku, że przy cięciu nie złapiemy kapcia i nie uszkodzimy zawieszenia.

Zespołowym kolegą w Katalonii i na Korsyce Hirvonena będzie Belg Francois Duval znany z doskonałej jazdy po asfalcie. Kierowca zajął miejsce Jari-Matti Latvali, który w ostatnim czasie nie może złapać odpowiedniego rytmu jazdy, przez co zespół stracił już sporo punktów. W 2005 roku Duval osiągnął jeszcze lepszy wynik w rajdzie niż Hirvonen - zajął drugą lokatę. Wówczas Belg startował w fabrycznym zespole Citroena i dał się pokonać tylko ówczesnemu koledze z zespołu Sebastienowi Loebowi. Teraz ma być inaczej. - To, że wtedy zostałem pokonany nie znaczy, że i teraz historia się powtórzy. Fakt jest taki, że stać mnie na zwycięstwo w tym rajdzie i tego będę się trzymał - wyjaśnił belgijski kierowca. - Nowy fabryczny Focus jest znacznie lepszy w porównaniu z modelem 2007. Zrobiono duży krok naprzód i w tym nasza nadzieja. Loeb lub Sordo powinien znaleźć się na podium, bo mają znakomity sprzęt. Mimo to my musimy być najlepsi. Jesteśmy przygotowani na mokrą nawierzchnię, ponieważ podczas porannych testów jeździliśmy po mokrym asfalcie i wykorzystaliśmy odpowiednie ogumienie Pirelli. Mam jednak nadzieję, że nie będzie padać - zakończył Duval.

Komentarze (0)