Kubica w normie, Heidfeld z problemami

- To był normalny piątek - przyznał Robert Kubica po pierwszych piątkowych treningach przed Grand Prix Japonii. Nick Heidfeld podczas drugiej sesji miał problemy z systemem hydraulicznym i musiał wcześniej zakończyć prace.

- Rano pracowaliśmy nad ustawieniami, a po południu koncentrowaliśmy się na porównaniu opon - powiedział Robert Kubica, który zajmował 8. i 11. miejsce. - Bardzo lubię jeździć na tym torze, jest wymagający, ale i zabawny równocześnie. Balans samochodu jest całkiem w porządku, ale zmagaliśmy się z brakiem przyczepności - dodał Polak.

- Mój pierwszy dzień treningów nie przebiegał gładko - przyznał Nick Heidfeld. - Nie jestem jeszcze zadowolony z balansu samochodu, za dużo się ślizga. Z tego powodu właśnie w pierwszym treningu wpadłem w poślizg, co zdarza mi się bardzo rzadko. I - co również nie przytrafia się nam się często - po południu mieliśmy małe techniczne problemy. Najpierw poluzowało się pokrętło hamulca w kokpicie, a potem dostaliśmy alarm z systemu hydraulicznego i zjechałem do boksu. Zostały tylko trzy minuty do końca treningu, więc nie było warto znowu wyjeżdżać. Nie straciłem wiele czasu, a to tylko piątek. Jestem absolutnie pewny, że poprawimy się w sobotę - zapewnił kierowca BMW Sauber.

- Tor był w dobrym stanie od początku, więc mogliśmy zacząć pracę dosyć wcześnie - cieszył się dyrektor techniczny BMW Sauber, Willy Rampf. - Jak zwykle skoncentrowaliśmy się na ustawieniach i porównaniu opon. Długie przejazdy były satysfakcjonujące. Pod koniec drugiego treningu Nick miał problem z hydrauliką i teraz badamy przyczyny - dodał.

Źródło artykułu: