Dobre wspomnienia Barrichello

Brazylijczyk odniósł zwycięstwo w historycznym, pierwszym wyścigu o Grand Prix Chin rozegranym w 2004 roku. Z cudem będzie graniczyło powtórzenie tego sukcesu w niedzielę, gdy 36-letni weteran F1 zasiądzie za kierownicą jednego z najsłabszych teamów w stawce - zespołu Honda Racing F1.

Mateusz Nikołajczuk
Mateusz Nikołajczuk

Drugi z kierowców japońskiego zespołu, Jenson Button przyznał, że darzy sympatią obiekt w Szanghaju. - Lubię nawierzchnię tego toru, ponieważ pomimo faktu, iż jest wymagający i trudny technicznie dla kierowców, to bardzo przyjemnie się po nim jeździ - wyjaśnił. - Jest całkiem inny od obiektów, na których się ścigamy i zawiera kilka dobrych okazji do wyprzedzania, takim miejscem jest szczególnie wjazd do zakrętu numer jeden. Podczas treningu skupimy się na osiągnięciu właściwego poziomu docisku dla bolidu, który będzie kompromisem ustawień w celu przystosowania się do różnych typów zakrętów i prostych - dodał Brytyjczyk.

Dla Rubensa Barrichello chiński obiekt jest miejscem szczególnym. Zwycięstwo w wyścigu z 2004 roku było zarówno pierwszym w historii zawodów w Chinach, jak i ostatnim w karierze sympatycznego kierowcy Hondy. - Szanghaj jest fantastycznym wyścigiem i moja wygrana w pierwszym Grand Prix rozegranym tutaj, przywołuje mi dobre wspomnienia. Tor sam w sobie jest ekscytujący zawierając kombinację długich prostych i zakrętów z różną szybkością przejazdu, dając w efekcie bardzo techniczny obiekt. Aby pojechać tutaj dobre okrążenie, musisz mieć bardzo dobry balans aerodynamiczny, dużą szybkość na prostych i dobrą stabilność samochodu. Pogoda również może odegrać dużą rolę, więc interesujące będą prognozy na ten weekend - powiedział Brazylijczyk.

Szef Hondy, Ross Brawn nie ma zbyt wygórowanych oczekiwań przed niedzielnymi zawodami. - Prosto z Japonii team przyjeżdża do Chin na przedostatni wyścig sezonu. Ustawienia siły docisku wymagane od RA108 na tor w Szanghaju są podobne to tych, których użyliśmy na Fuji Speedway z kilkoma dodatkowymi modyfikacjami - wyjaśnił. - Jesteśmy realistami przed chińskim Grand Prix i oczekujemy występu na podobnym poziomie jak to miało miejsce w Japonii. Podczas gdy jest to nieco rozczarowujące, będziemy czerpać korzyści z naszej decyzji zaprzestania prac nad RA108 i koncentrując się na sezonie 2009 - zakończył Brawn.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×