Felipe Massa jeździł z Michaelem Schumacherem w barwach Ferrari w roku 2006. Brazylijczyk gdy tylko ma wolną chwilę, odwiedza swojego byłego partnera zespołowego w szpitalu. - Podczas ostatniej wizyty reagował na słowa ruszając ustami. Wygląda normalnie, jak każdy człowiek podczas snu. Nie jestem lekarzem, nie mam doświadczenie, by więcej mówić, ale to wszystko wygląda bardzo pozytywnie - oznajmił Brazylijczyk na torze Sakhir.
Lekarze uważają, że do pacjenta który jest w śpiączce należy przemawiać. Tak robi jego żona oraz przyjaciele siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1. - Opowiadałem mu o wszystkim, co robiłem w Jerez podczas testów, o moim bolidzie, o nowym zespole. Powtarzam ciągle, żeby się obudził. Musimy w niego wierzyć, to silny człowiek. Cieszę się, że mogę przekazać mu energię moją obecnością. Gdy tylko się obudzi, to mam nadzieję, iż na nowo będzie cieszył się życiem - zakończył Massa.
W zeszłym tygodniu Sabine Kehm potwierdziła, iż trwa proces wybudzania Michaela Schumachera. Nie wiadomo jednak, jak długo on potrwa. Najnowsze informacje od Felipe Massy z pewnością są bardzo optymistyczne.
