Ponad tydzień temu Sabine Kehm przekazała, że Michael Schumacher ma "momenty świadomości i przebudzenia". Była to pierwsza tak optymistyczna wiadomość od kilkunastu tygodni. W niedzielę menedżerka siedmiokrotnego mistrza świata podczas wywiadu dla niemieckiej telewizji ARB przekazała kolejne świetnie informacje.
- Gdy Michael jest świadomy, możliwa jest podstawowa komunikacja. Są to takie krótkie momenty, kiedy widać małe oznaki poprawy. Są chwile, kiedy nie śpi i kiedy jest przytomny. To sprawia nam wielką radość i dodaje odwagi do walki. Oczywiście nie jestem lekarzem, ale z medycznego punktu widzenia jest różnica pomiędzy przebudzeniem, a byciem przytomnym. To drugie oznacza, że możliwa jest interakcja z otoczeniem. Nie chcę ujawniać więcej szczegółów z szacunku dla rodziny. Nikt nie ma wątpliwości co do umiejętności lekarzy, którzy są ekspertami w swojej dziedzinie - oświadczyła.
Michael Schumacher został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej po grudniowym wypadku na nartach. Wcześniej przeszedł dwie operacje, które miały na celu usunięcie zakrzepów krwi zagrażających życiu.