Niewątpliwą gwiazdą tegorocznego Rajdu Barbórki będzie Tommi Makinen. Dzięki pomocy Leszka Kuzaja czterokrotny Mistrz Świata wystartuje Subaru Imprezą N14, oklejoną w barwy Automobilklubu Polski. Zagadką pozostaje pilot Fina, o którym milczy również organizator. Wiemy jedynie, że będzie to zawodnik równie utytułowany co Makinen. Pod znakiem zapytania stoi natomiast start Tomasza Kuchara. Wrocławianin niedawno przeszedł operację przepukliny i z powodów zdrowotnych jego start w Barbórce nie jest pewny.
Tegoroczna Barbórka, rozegrana już po raz 46. stoi pod znakiem kilku zmian w stosunku do jej ubiegłorocznej edycji. Kibiców czeka pewne zaskoczenie odnośnie odcinków specjalnych. Ponieważ oesy Żerań i Cytadela znają już prawie wszyscy podczas drugiej pętli rajdu będą one pokonywane pod prąd. Będzie to na pewno urozmaicenie zarówno dla zawodników, jak i dla kibiców. Podobnie jak w poprzednich latach drugi przejazd oesu Bemowo zostanie natomiast rozegrany w formie wyścigu równoległego.
Do tej pory do organizatora wpłynęło 18 zgłoszeń, zarówno od zawodników startujących w rajdach, jak i od tych rywalizujących w wyścigach czy rallycrossie. Start w Barbórce zapowiedzieli między innymi Zbigniew Staniszewski, Mariusz Stec, Kamil Butruk i Maciej Oleksowicz. Do tej pory jedyne auto S2000 zgłosił Michał Sołowow. Razem z Sołowowem w najmocniejszej klasie trzeciej wystartują także Krzysztof Szymański i Wojciech Koczeski, obaj w Subaru Legacy.
Klasa 2 liczy do tej pory jedynie cztery zgłoszenia, start zapowiedzieli bowiem Daniel Kamieński, Grzegorz Bonder, Piotr Murawski i Aron Domżała, znany z występów w wyścigach górskich. W klasie 1 zobaczymy trzech zawodników rallycrossowych, Tomasza Nowaka, Kamila Sokołowskiego i Michała Guranowskiego. Co ciekawe Nowak i Sokołowski stworzą jedną załogę, aby sprawdzić się na odcinkach Barbórki. Nie będzie im łatwo, bowiem ich rywalami w klasie 1 będą między innymi Marcin Pasecki i Aleksander Jaroszewicz.
