Suzuki liczył, że w weekend uda mu się dojść do porozumienia z Hondą, co pozwoliłoby zespołowi wyjechać na tor w Barcelonie. Nie doszło jednak do podpisania żadnej umowy, mimo że ? jak donosi serwis autosport.com ? Honda przedstawiła plan ratunkowy, którego elementem było odchudzenie sztabu Super Aguri, na co jednak nie zgodził się szef zespołu. Pojawili się także potencjalni sponsorzy.
Pomimo rezygnacji z kolejnych testów, ekipa Super Aguri wciąż pracuje i jest gotowa do wysłania bolidów i sprzętu do Australii, gdzie 16. marca odbędzie się pierwszy w tym sezonie wyścig.