Szefostwo MotoGP grozi Kawasaki!

Szef Dorna ostrzegł zespół Kawasaki, mówiąc że motocykl ZX-RR musi wziąć udział w sezonie. Niedawno potwierdziła się informacja, że kierowca testowy japońskiego zespołu, Olivier Jacque, pojawi się na torze w Australii na testach. Kawasaki, które oficjalnie zawiesiło udział w MotoGP 9 stycznia, ma kontrakt z Dorna na udział w mistrzostwach do końca sezonu 2011.

W tym artykule dowiesz się o:

Ezlepeta przyznał w wywiadzie dla La Gazetta dello Sport że zwolni Kawasaki z wywiązania się z kontraktu na dwa ostatnie lata pod warunkiem, że w 2009 roku zobaczymy jeszcze motocykle Kawasaki na torze.

- Umowa obowiązuje do 2011 roku. Nie może zostać po prostu anulowana. Mówiłem Kawasaki od czasu zaakceptowania przez nich budżetu na ten sezon, że nie powinienem zaakceptować złamania warunków umowy. Zaproponowałem, że jeśli wystąpią w 2009 roku, to zwolnię ich z umowy w latach 2010 i 2011.

- Problem jest taki, że Kawasaki przyznało się do posiadania silników tylko na 25 proc. czasu trwania sezonu. Nie chcą rozwijać reszty. Szukam dla nich we Francji kogoś, kto mógłby im w tym pomóc. Ostatnią rzeczą będzie udanie się do Japonii i rozmowa z tymi ludźmi, aby zaakceptowali ten scenariusz - dodał Ezlepeta.

Ezlepeta, spytany czy jego zdaniem uda się tak rozwiązać tę sprawę, powiedział: - Myślę, że wszystko zostanie rozwiązane. Oczekuje on również, że obecna struktura zespołu nie zmieni się.

- Oliver Jacque testuje na Eastern Creek w Australii. Zespół dalej będzie dowodzony przez Michaela Bartholemy. To ważne, aby zabezpieczyć przyszłość Johna Hopkinsa oraz Marco Melandriego.

Pomimo tego Ezlepeta jest stanowczy w tym co mówi: - Jeśli Kawasaki nie będzie się ścigać, staną przed sądem.

Te słowa mogą być ostrzeżeniem dla innych zespołów, które mogłyby rozważać wycofanie się z MotoGP. Dodał też, że chce aby seria stała się mniej kosztowna. Celem ma być stawka 20 motocykli w 2010 roku. Teraz, po wycofaniu się Kawasaki, jest ich tylko 17.

Komentarze (0)