Mark Webber: Na 100 proc. będę w Melbourne

Mark Webber, który w listopadzie ubiegłego roku złamał nogę podczas jazdy na rowerze, jest w 100 procentach pewny, że wystartuje w pierwszym wyścigu sezonu w Australii. Kierowca Red Bull Racing przyznał, że rehabilitacja przebiega zgodnie z planem.

W tym artykule dowiesz się o:

Australijczyk przechodzi rehabilitację, której jednym z elementów są wizyty w kriokomorze. - Rezultaty przez ostatnie tygodnie są niesamowite. Ostatni tydzień był bardzo udany, jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni. Ośmielam się powiedzieć nawet, że wyprzedziliśmy harmonogram - przyznał Webber.

Chociaż kierowca Red Bull Racing czuje, że wraca do zdrowia, wie, iż pewność będzie miał dopiero wtedy, gdy zasiądzie za sterami bolidu. - Jazda samochodem to nie tenis, gdzie możesz potrenować przed meczem. Muszę usiąść w kokpicie i zobaczyć, jak zareaguje np. na wibracje. Chociaż mogę też trochę pojeździć kartem - dodał.

Mimo wszystko, Webber jest przekonany, że wystartuje w pierwszym wyścigu sezonu 2009. - Naprawdę ciężko pracuje. A gdzieś przeczytałem, że nie będę w 100 proc. zdrowy w Melbourne, co mnie wkurzyło. Będę w pełni gotowy, by wykonać moją pracę.

Komentarze (0)