Trudny debiut hindusów

Nie będzie miło wspominać ekipa Force India swojego debiutanckiego występu w Formule 1. Giancarlo Fisichella uczestniczył w kolizji w pierwszym zakręcie, a bolid Adriana Sutila na 8 okrążeniu dopadły problemy z hydrauliką.

- To duże rozczarowanie, szczególnie, gdy po wszystkim spojrzy się na przebieg wyścigu - przyznał Sutil. - Podczas pierwszego okrążenia byłem w stanie utrzymać się za chłopakami przede mną i nawet awansować na 13. miejsce, ale potem pojawił się problem z hydrauliką. Musiałem pojechać do boksów i na tym mój wyścig się skończył - podsumował Niemiec. - Musimy liczyć na lepszy wynik w Malezji. Myślę, że pokazaliśmy spory postęp podczas ubiegłego roku, szczególnie podczas długich przejazdów na treningach, jestem więc pewny, że możemy pokazać się z lepszej strony.

Bardzo niezadowolony był Fisichella. - Jestem bardzo niezadowolony, że straciłem wyścig w pierwszym zakręcie, bo inny kierowca wjechał w mój samochód niemal jak kamikaze. Jest to tym bardziej denerwujący, że wyścig ułożył się tak, że była możliwość zdobycia wielu punktów. Była duża szansa i jestem bardzo zawiedzony. Liczę na więcej w Malezji - powiedział Włoch.

Komentarze (0)