Narzekający na problemy techniczne Alonso zwrócił uwagę na uciążliwą podsterowność bolidu, która uniemożliwiła mu osiągnięcie lepszego rezultatu. - Było tak jak się tego spodziewaliśmy. O ile rano byłem zadowolony z czasów i zachowania bolidu, to już podczas kwalifikacji awarii uległ dyferencjał, który zakłócił normalny balans bolidu, co znacząco przeszkadzało mi w jeździe. Jestem przekonany, że jutro zaprezentujemy się o wiele lepiej. W nocy popracujemy nad bolidem i mam nadzieję, że uda nam się jakoś pozbierać - stwierdził Hiszpan.
Młody Nelson Piquet wyraźnie nie radził sobie przez cały weekend. Jego słabą formę obrazuje przedostatnia pozycja startowa. - Przez cały weekend nie miałem za wiele okazji, na to aby wyjechać na tor i tak samo było podczas kwalifikacji. Jestem rozczarowany. Liczyłem na lepszy debiut w moim pierwszym Grand Prix. Podczas wyścigu dam z siebie wszystko i postaram się wyprzedzać jak najwięcej - powiedział Piquet.