Pierwsza sesja treningowa rozpoczęła się na mokrej nawierzchni, jednak po kilku okrążeniach kierowcy zaczęli zjeżdżać po slicki. Klasyfikacja zmieniała się z minuty na minutę, a czasy poprawiane były o ok. 0,5-0,8 sek. po każdym przejechanym przez zawodników okrążeniu. Kuba po ukończeniu swojego ostatniego mierzonego okrążenia był trzeci, jednak dwóch kierowców zdołało poprawić czas Polaka i ostatecznie Giermaziak zakończył sesję na 5 miejscu.
- Potwierdziło się to czego się spodziewaliśmy, czyli, że o dobre miejsce wcale nie będzie łatwiej niż w Eurocupie. Niemniej nie zmieniam swojego celu na ten weekend i nadal chcę walczyć o najwyższe miejsca - opowiada Kuba. - Cieszy mnie moja postawa na mokrej nawierzchni, bo w przeszłości bywało z tym różnie.
Drugi trening odbywał się przy pięknej pogodzie, a jedyne na co narzekał Kuba to duży ruch na torze przez całe 30 minut. Obie sesje treningowe wygrał kolega Kuby, z Motopark Academy, Antonio Felix Da Costa.