Młody Rosberg, który przez wielu ekspertów Formuły 1 jest typowany na przyszłego mistrza świata, nie może przebudzić się po nieudanym wyścigu w Malezji. Miejmy nadzieję, że Niemiec włączy się do walki o najlepszą szóstkę podczas następnego GP w Hiszpanii. - Po przeanalizowaniu wyścigu uważam, że powinienem być zadowolony ze zdobytego punktu, ale nie czuję się tak. Stać nas było na lepszy wynik. W końcówce wyścigu bolid nie spisywał się należycie dobrze, więc mamy więc trochę pracy przed Grand Prix Hiszpanii. Patrząc wstecz Barcelona jest trudnym torem dla nas, ale mamy w planach nowe rozwiązania w bolidzie i oby nam to pomogło - powiedział.
Kazuki Nakajima z ogromną nadzieją oczekuje GP Hiszpanii, aby z jak najlepszej strony pokazać się europejskim fanom. - To nie był dla mnie łatwy dzień. Miałem kiepski start, a później wpadłem w poślizg na plamie oleju, na drugim okrążeniu tuż przed szybkimi zakrętami, więc nie mogło być już gorzej. Starałem się później utrzymywać to samo tempo, ale nie dało się wywalczyć nic poza 14. pozycją. Zobaczymy jakie uda mi się wyciągnąć wnioski z tego wyścigu przed Barceloną - zakończył Japończyk.