Dzisiejszy dzień nie dał żadnych wątpliwości, który z kierowców jest najszybszy na trasach tegorocznego Rajdu Finlandii. Lider pierwszego zespołu Forda Mikko Hirvonen zwyciężył na pierwszych pięciu odcinkach specjalnych, czym wypracował sobie bezpieczną przewagę nad goniącą go konkurencją. Łącznie Fin wygrał aż 6 prób dnia. Fin przez cały dzień czul się wyśmienicie i pędził ile tylko mógł. Co prawda na drugiej pętli zwracał uwagę na to, że było bardziej ślisko, jednak i to nie popsuło mu zabawy.
Nieco inaczej sytuacja rysuje się u głównego rywala Hirvonena, Sebastiena Loeba, który w sobotę nie wygrał żadnego odcinka i na cztery oesy przed końcem rajdu traci 32 sekundy. Francuz przyznaje, że na trasie ryzykował znacznie bardziej niż kiedykolwiek, ale i to niewiele daje na popisy obchodzącego w miniony piątek 29 urodziny Hirvonena. Loeb zdaje sobie sprawę, że jego sytuacja w klasyfikacji indywidualnej WRC nie jest najlepsza i powtórzenie sukcesów sprzed lat może być niezwykle trudne.
Zdecydowanie odmienne nastroje panują u drugiego kierowcy BP Ford Abu Dhabi. Jari-Matti Latvala wygrał trzy odcinki specjalne, dzięki czemu awansował na trzecią lokatę w rajdzie. Fin przyznaje, że jedzie mu się znakomicie i chwali trasy, po których może się ścigać z rywalami. Latvala nadal jest chory, nie zniknęły wszystkie objawy zatrucia pokarmowego, jednak fiński kierowca nie daje tego poznać po osiąganych przez niego czasach. Ten dzień to także duży sukces drugiego kierowcy Forda. Latvala traci do lidera niespełna 1:10 min.
Na czwartym miejscu na koniec sobotniego etapu znajduje się Dani Sordo. To zdecydowanie najszybsza edycja Rajdu Finlandii w wykonaniu Hiszpana. Przez cały dzień kierowca Citroena C4 blisko trzymał się czołówki, przede wszystkim Latvali. Dał się wyprzedzić rywalowi, ale jeśli utrzyma tę pozycję do końca z pewnością będzie to duży sukces dla kierowcy Citroen Racing.
Piąte miejsce po porannym wypadnięciu Henninga Solberga zajmuje jadący w ekipie Munchi's Matti Rantanen, dla którego szybkie fińskie trasy nie mają tajemnic. Fin ciśnie ile tylko może i jak do tej pory przynosi to znakomite rezultaty. Dzięki współzwycięstwu z Latvalą na 18 oesie na szóstej lokacie jest Sebastien Ogier. Francuz jako jedyny kierowca Citroena wygrał odcinek, co zostało nagrodzone wyprzedzeniem Madsa Ostberga w Subaru Imprezie.
Michał Kościuszko w sobotę jechał już lepiej niż w piątek. Dowodem tego może być awans na trzecią pozycję w JWRC wywalczoną głównie dzięki determinacji załogi Suzuki Sport Europe. Pomógł mu także kapeć na 15 oesie jego kolegi z zespołu i będącego bezpośrednio przed Polakiem Aarona Burkarta. Podczas etapu problemy nie ominęły Suzuki Swifta S1600 z numerem 32. Kościuszko narzekał rano, że jego silnik traci moc. Polska załoga raczej nie ma już szans na dalszy awans, bowiem drugi kierowca JWRC Kalle Pinomaki w Renault Clio ma niespełna 3 minuty przewagi. Osiągnął to dzięki wygraniu 5 oesów. Pozostałe cztery wygrał jadący w Citroenie C2 S1600 Martin Prokop. To właśnie Czech jest liderem rajdu w klasyfikacji JWRC.
Neste Oil Rajd Finlandii po 19 oesach
M | Kierowca | Kraj | Samochód | Czas |
---|---|---|---|---|
1 | Mikko Hirvonen | Finlandia | Ford | 2:27:35,8 godz. |
2 | Sebastien Loeb | Francja | Citroen | +32,0 s. |
3 | Jari-Matti Latvala | Finlandia | Ford | +1:08,3 min. |
4 | Dani Sordo | Hiszpania | Citroen | +1:18,8 |
5 | Matti Rantanen | Finlandia | Ford | +4:10,6 |
6 | Sebastien Ogier | Francja | Citroen | +4:28,1 |
7 | Jari Ketomaa | Finlandia | Subaru | +4:59,1 |
8 | Matthew Wilson | Wlk. Brytania | Ford | +4:59,1 |
9 | Conrad Rautenbach | Zimbabwe | Citroen | +8:43,8 |
10 | Khalid Al Quassimi | ZEA | Ford | +11:29,0 |