Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"

W tym artykule dowiesz się o:

- Co roku ktoś mi przypomina, że mijają kolejne lata od wypadku. Jednak oczywiście nie zapomniałem o nim i nie wyeliminowałem tego tematu. Wręcz przeciwnie, to był moment, który zmienił nie tylko sportową karierę, ale znacznie wypłynął na wizję mojego życia i zmienił mnie jako człowieka. To był trudny okres nie tylko sportowo, ale też pod względem ludzkim. Te 14 lat sporo wniosły – przyznaje w programie "Życie po życiu" Robert Kubica. - Zaakceptowałem to, co się wydarzyło, choć początkowo mój umysł miał z tym problem. Trudno jest mieć nad nim pełną kontrolę. Stoczyłem trudną walkę z tym, co się działo w mojej głowie. Wyszedłem ze szpitala, wróciłem do domu, zacząłem rehabilitację i rozpoczął się okres, kiedy głowa nie akceptowała mojej prawej strony. Wybudzałem się w nocy, miałem dziwne myśli. Wreszcie wróciłem do sportu, a to dużo mi dało. To był punkt zwrotny. Z drugiej strony musiałem znaleźć inną drogę. Nie tylko jeśli chodzi o sport, ale też życie codzienne. Nie jestem już tym samym człowiekiem i mam na myśli bardzo proste rzeczy, jak choćby wiązanie sznurówek czy ubieranie się. Zawsze byłem praworęczny, a musiałem nauczyć się robić wszystko lewą ręką.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści