Selekcjoner USA liczy na udany mundial

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych już nie może się doczekać rywalizacji na boiskach Republiki Południowej Afryki. Amerykanie wierzą, że Czarny Ląd przyniesie im szczęście. Przed rokiem doszli przecież aż do finału Pucharu Konfederacji, który był rozgrywany na obiektach w RPA.

Agnieszka Kiołbasa
Agnieszka Kiołbasa

Stany Zjednoczone powalczą w grupie z Anglią, Algierią i Słowenią. - Jesteśmy gotowi na ten turniej. Byliśmy już tutaj dwanaście miesięcy temu na Pucharze Konfederacji. Graliśmy w tym klimacie, więc wiemy, co nas czeka - wyjaśnił selekcjoner USA, Bob Bradley.

Amerykanie byli wówczas o krok od wygrania Confederations Cup. Dopiero w finale ulegli Brazylijczykom, chociaż prowadzili w tamtym starciu już 2:0. Czy na tegorocznym mundialu zaprezentują się równie dobrze? - Szanujemy naszych grupowych rywali. Czekają nas trudne mecze, ale mamy jeszcze wystarczająco dużo czasu, by przygotować się na 12 czerwca. Będziemy gotowi - zapewnił Bradley.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×