Dziennikarze już po pierwszej połowie niedzielnego spotkania zwrócili uwagę, że napastnik Bayernu Monachium był jednym z najsłabszych Polaków na boisku.
Opinie na Twitterze wskazują, że Biało-Czerwoni są najsłabszym zespołem w Rosji, a swoją grą wrócili do czasów gdy reprezentację prowadzili Franciszek Smuda i Waldemar Fornalik.
Dziennikarze zwrócili także uwagę, że nietrafione w tym pojedynku były zmiany. Bezproduktywny na boisku był między innymi Kamil Grosicki.
„Ole” na trybunach. Upokorzenie. #POLCOL
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 24 czerwca 2018
Adam Nawalka broni wyniku. Wpuszcza Glika. Rozsądnie, po co jego tajna broń Cionka teraz męczyć. Kamil potrzebuje minut.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 24 czerwca 2018
Jak ktoś przychodzi w dresach na bal, to najpierw udaje się słaba zabawę, a jak już wyjdzie to się podejmuje decyzje, ze się go więcej nie zaprosi. Nie pasowaliśmy do tego towarzystwa.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 24 czerwca 2018
Nam wszystkim jest przykro, wiadomo, biało-czerwoni, nadzieje, itd. Ale do domu jedzie najgorsza drużyna mundialu. Świat nie zatrzyma się nad tym nawet przez sekundę. #POLCOL
— Przemysław Rudzki (@Rudzki77) 24 czerwca 2018
W ofensywie późny Smuda, wczesny Fornalik #POLCOL
— Michał Pol (@Polsport) 24 czerwca 2018
Strzał @GrzegKrychowiak z 81. minuty jest doskonałym podsumowaniem tego meczu. #POLCOL
— Marek Bobakowski (@MarekBobakowski) 24 czerwca 2018
Grosicki to wszedł na to boisko, czy zrobiliśmy "pustą" zmianę? Pytam szczerze. Nie widziałem gościa. #POLCOL
— Marek Bobakowski (@MarekBobakowski) 24 czerwca 2018
Pokazują nam Kolumbijczycy miejsce w szyku. I jak mało umiemy. Kac jutro będzie gigantyczny
— Adam Godlewski (@AdamGodlewski) 24 czerwca 2018
Mniej więcej tacy jesteśmy na tym mundialu pic.twitter.com/yOJOmBkoo4
— Paweł Kapusta (@pawel_kapusta) 24 czerwca 2018
Nie ma co gadać. Lepsza druzyna, lepszych piłkarzy wygrała. Nie ma przypadku.
— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) 24 czerwca 2018
No ale sami powiedzcie. Przecież my jakoś wygraliśmy naszą grupę w eliminacjach, no tak, czy nie? I stwarzalismy sytuacje. Co się stało że nie zagrali w tych meczach nawet 50% tego co umieją? (załamany)
Nie pasujemy do tego towarzystwa. Na mundialu naszą bronią miały być dalekie podania Krychowiaka. Ubogo.
— Łukasz Olkowicz (@LukaszOlkowicz) 24 czerwca 2018
Liczba podań do Szczęsnego mnie przeraża #POLCOL
— Przemysław Rudzki (@Rudzki77) 24 czerwca 2018
Jakkolwiek to zabrzmi, ale my na tle Kolumbijczyków nie potrafimy grać w piłkę :) wślizg, przecięcie, wybicie, długa piłka do przodu. Bardzo topornie to wygląda
— Mateusz Skwierawski (@MSkwierawski) 24 czerwca 2018
Polacy wyglądają na tym turnieju jak gość, który przypadkiem trafił na wesele i, zamiast krawata i garnituru miał na sobie kufajkę i walonki. Miało być jak nigdy skończyło się jak zawsze: mecz kluczowy – w łeb, o wszystko – w łeb jeszcze bardziej. Został o honor...
— robert błoński (@robert_blonski) 24 czerwca 2018
Na boisku w Kazaniu proporcje jak na trybunach. Skoro na jednego kibica z Polski przypada kilkunastu Kolumbijczyków, to na kilka ich groźnych akcji przypada jedno celne podanie naszej drużyny
— Mateusz Skwierawski (@MSkwierawski) 24 czerwca 2018
No to wdepnęliśmy na Minę...
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) 24 czerwca 2018
Ale się Mina wzbił w powietrze. Dźwig. Mina Bednarka wyraża wszystko#POLCOL pic.twitter.com/3tJynyDG47
— Michał Pol (@Polsport) 24 czerwca 2018
Niestety, to absolutnie - po trzech połowach - nie jest turniej Lewandowskiego. Gra słabo, bardzo słabo. O transferze do Realu nie ma co marzyć. Nawet do Chelsea. Niech się modli, by mu w Bayernie obniżki pensji nie zaproponowali. Powtarzam: sytuacja po 135 min na mundialu.
— Marek Bobakowski (@MarekBobakowski) 24 czerwca 2018
Komentator z Czech podszedł właśnie do nas: "Polska, co z Wami? 20 minut grania. Żadnego planu na mecz, nie wiecie jak atakować. No i czemu tak szybko zjadają Was nerwy?" #Mundial18
— Maciej Iwański (@IwanskiMaciej) 24 czerwca 2018
Kołodziejczyk wypada najgorzej :D