Robin van Persie: Trudno w to uwierzyć, wynik wydaje się nierealny
Autor dwóch goli dla Holandii w meczu z Hiszpanią nie krył zaskoczenia bardzo wysokim zwycięstwie. Zaapelował, by nikt z jego rodaków nie wpadał w hurraoptymizm po jednym występie.
Konrad Kostorz
Pomarańczowi rozpoczęli mundial w najlepszy z możliwych sposobów. Po dwóch golach Robina van Persiego i Arjena Robbena oraz jednym trafieniu Stefana de Vrija zespół Louisa van Gaala zwyciężył aż 5:1!- Trudno w to uwierzyć. Wynik wydaje się nierealny, ale czasem tak jest, że dzieją się rzeczy niewytłumaczalne. Spełniły się marzenia Holandii i cały kraj powinien się cieszyć, jednak nie możemy zapominać, że zdobyliśmy trzy punkty i w kolejnych spotkaniach również musimy grać dobrze - skomentował napastnik Manchesteru United, który najpierw piękną "główką" pokonał Ikera Casillasa, a następnie wykorzystał fatalny błąd hiszpańskiego bramkarza.
Mniej zaskoczony rozbiciem mistrzów świata i Europy zdawał się być gwiazdor Bayernu Monachium. - Możemy być dumni, zwłaszcza że mamy młodą drużynę. To dopiero faza grupowa, więc nie traktujemy tej wygranej jako rewanż za finał z 2010 roku. Być może zwycięstwo będzie dla nas zastrzykiem pewności siebie, ale nie zamierzamy tracić głowy i mamy świadomość, że to dopiero początek - przyznał Robben.