Maryna Gąsienica-Daniel przystąpiła w sobotę do swojej koronnej konkurencji - slalomu giganta, który tym razem rozgrywany był w austriackim Semmering. Polka miała spore problemy w pierwszej części trasy i tam straciła cenne ułamki sekund. W efekcie po swoim przejeździe była 15., ale później wyprzedziło ją jeszcze sześć zawodniczek i na półmetku zajmowała 21. lokatę.
Gąsienica-Daniel na tym etapie traciła ponad dwie sekundy do prowadzącej Federici Brignone. Drugie miejsce zajmowała Lara Gut-Behrami, a trzecie Sara Hector. Na pierwszym przejeździe udział w rywalizacji zakończyła druga z Polek - Magdalena Łuczak. Ostatecznie została sklasyfikowana na 33. miejscu.
Maryna Gąsienica-Daniel pokaz swoich umiejętności dała w drugim przejeździe. Tym razem na trasie prezentowała się dużo pewniej, a gdy wpadła na linię mety, na jej twarzy pojawił się uzasadniony uśmiech. Reprezentantka Polski wyszła na prowadzenie, a ostatecznie zanotowała awans na 13. lokatę w całych zawodach. Dla Gąsienicy-Daniel to drugi najlepszy wynik w tym sezonie, choć wciąż czeka na lokatę w TOP 10.
Federica Brignone triumfowała w zawodach w Semmering, utrzymując prowadzenie z pierwszego przejazdu. Dzięki drugiemu wynikowi w drugim przejeździe wyprzedziła Szwedkę Sarę Hector oraz Alice Robinson z Nowej Zelandii. Robinson zaliczyła imponujący awans, przesuwając się z szóstego miejsca na podium.
Zobacz drugi przejazd Polki:
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"