Fani narciarstwa alpejskiego w Austrii mogą wreszcie odetchnąć z ulgą. Konflikt jaki wywiązał się pomiędzy utytułowaną narciarką, Anną Fenninger, i Austriackim Związkiem Narciarskim (OeSV), został zażegnany! Podczas konferencji prasowej obydwu stronom udało się dojść do porozumienia.
[ad=rectangle]
- Nie mam w tym żadnego interesu, żeby tracić dobrych ludzi. Jeśli jednak ktoś nie stosuje się do naszych zasad, nie ma u nas racji bytu - mówił jeszcze we wtorek Peter Schroecksnadel, dyrektor Austriackiego Związku Narciarskiego. Działacz najwyraźniej zmienił jednak zdanie. - Anna jest super sportsmanką, prawdziwą bohaterką! Zawsze ją lubiłem - wyznał już na początku czwartkowej konferencji prasowej Schroecksnadel.
Podziękowania za pomoc w zakopaniu toporu wojennego należą się szefowi firmy Head, Rainerowi Salzgeberowi. To on odegrał rolę mediatora, któremu udało pogodzić się, już od dłuższego czasu skłóconych, działacza i narciarkę. W efekcie Anna Fenninger nadal będzie reprezentować Austrię i, jak zapowiedział Schroecksnadel, dostanie wszystko, czego potrzebuje.