Maryna Gąsienica-Daniel po raz 1. zdobyła punkty PŚ, Federica Brignone wygrała

Federica Brignone wygrała w Crans-Montana kombinację zaliczaną do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim. Po raz pierwszy w czołowej trzydziestce zawodów tej rangi uplasowała się Maryna Gąsienica-Daniel.

Piotr Ziemka 24 Lutego 2017, 16:31

PŚ w narciarstwie alpejskim: Bostjan Kline zwycięzcą zjazdu w Kvitfjell

Trzy pierwsze zawodniczki nie ukończyły rozpoczynającego kombinację supergiganta i postanowiono przeprowadzić rywalizację od początku na zmienionej trasie. Najlepsza w tej części zmagań okazała się Ilka Stuhec. W slalomie Słowenka miała czternasty czas i ostatecznie uplasowała się na drugiej pozycji. Wygrała Federica Brignone. Włoszka po supergigancie zajmowała drugą lokatę. W slalomie uzyskała trzeci rezultat. To dla niej czwarte zwycięstwo w konkursie Pucharu Świata.

Na trzecim stopniu podium stanęła Michaela Kirchgasser. Czwarta była mistrzyni świata w kombinacji - Wendy Holdener. Po raz pierwszy w czołowej trzydziestce PŚ znalazła się Maryna Gąsienica-Daniel. 23-letnia Polka zdobyła pięć punktów do klasyfikacji generalnej za 26. lokatę. W supergigancie uzyskała 38. czas, a w slalomie - 25. Przed zmaganiami w Szwajcarii najlepszym osiągnięciem Polki było 31. miejsce w zjeździe rozegranym 22 stycznia 2017 roku w Garmisch-Partenkirchen.

Na sobotę zaplanowano supergigant. W niedzielę zostanie rozegrana kolejna kombinacja.

Miejsce	Zawodniczka	Kraj	Czas
1.	Federica Brignone	Włochy	1:56.09
2.	Ilka Stuhec	Słowenia	1:57.10
3.	Michaela Kirchgasser	Austria	1:57.25
4.	Wendy Holdener	Szwajcaria	1:57.57
5.	Marusa Ferk	Słowenia	1:58.02
6.	Marie-Michele Gagnon	Kanada	1:58.15
26.	Maryna Gąsienica-Daniel	Polska	2:02.62

Klasyfikacja generalna PŚ:

Miejsce	Zawodniczka	Kraj	Punkty
1.	Mikaela Shiffrin	Stany Zjednoczone	1203
2.	Lara Gut	Szwajcaria	1023
3.	Ilka Stuhec	Słowenia	865
4.	Sofia Goggia	Włochy	789
5.	Tessa Worley	Francja	712
6.	Tina Weirather	Liechtenstein	590
115.	Maryna Gąsienica-Daniel	Polska	5

Zobacz wideo: Piotr Żyła: przed MŚ w Lahti nie stawiam sobie wysokich oczekiwań