Alpejski PŚ: Clement Noel niespodziewanym zwycięzcą w Wengen

Getty Images / Alain Grosclaude / Na zdjęciu: Clement Noel
Getty Images / Alain Grosclaude / Na zdjęciu: Clement Noel

Clement Noel dość niespodziewanie wygrał slalom alpejskiego PŚ w szwajcarskim Wengen. Dla młodego Francuza to pierwsze zwycięstwo w karierze w zawodach tej rangi.

W tym artykule dowiesz się o:

21-latek, który w zeszłym roku został mistrzem świata juniorów w tej specjalności, prowadził na półmetku niedzielnej rywalizacji. W drugim przejeździe, stojący przed wielką szansą na końcowy triumf Clement Noel, uzyskał szósty czas, co pozwoliło mu po raz pierwszy w dotychczasowej karierze stanąć na najwyższym stopniu podium zawodów PŚ. Francuz przed tygodniem (13 stycznia) zajął drugą pozycję w slalomie w Adelboden i był to jego debiut na "pudle".

Tuż za plecami Noela uplasował się Manuel Feller. Austriak w końcowym rozrachunku stracił do zwycięzcy zaledwie 0,08 s., uzyskując swój najlepszy rezultat obecnej zimy. Czołową trójkę uzupełnił piąty po pierwszym przejeździe, Marcel Hirscher, który uzyskał najlepszy czas na finałowej trasie Maennlichen. Co ciekawe 29-latek jak dotąd tylko raz mógł cieszyć się ze zwycięstwa w Wengen (2018 r.).

Jedyny reprezentant Polski, Michał Jasiczek, nie ukończył niedzielnej rywalizacji. Panowie przeniosą się teraz do Kitzbuhel, gdzie w dniach 25-27 stycznia będą rywalizować w supergigancie, zjeździe oraz slalomie.

Wyniki slalomu w Wengen

MiejsceZawodnikKrajCzas
1. Clement Noel Francja 1:45.40
2. Manuel Feller Austria +0.08
3. Marcel Hirscher Austria +0.10
4. Henrik Kristoffersen Norwegia +0.30
5. Daniel Yule Szwajcaria +0.74
6. Michael Matt Austria +1.28

Klasyfikacja slalomu PŚ

MiejsceZawodnikKrajPunkty
1. Marcel Hirscher Austria 496
2. Daniel Yule Szwajcaria 323
3. Henrik Kristoffersen Norwegia 319

Klasyfikacja generalna PŚ

MiejsceZawodnikKrajPunkty
1. Marcel Hirscher Austria 1036
2. Henrik Kristoffersen Norwegia 621
3. Alexis Pinturault Francja 560

ZOBACZ WIDEO: Małysz o drużynówce w Zakopanem: "Dziwie się jury, że pozwoliło na tak dalekie skoki"

Źródło artykułu: