Konrad Bukowiecki już wcześniej sygnalizował wysoką formę, pchał już ponad 21 metrów, ale takiej eksplozji w jego wykonaniu nie spodziewał się chyba nikt. Utalentowany zawodnik, następca Tomasza Majewskiego, wspaniale otworzył seniorską karierę.
W Belgradzie rozpoczął jednak nieudanie, bo w pierwszej próbie spalił. Ale w drugiej przeszedł sam siebie. Polak pchnął kulę tak daleko, że aż złapał się za głowę. Ostatecznie uzyskał on wynik 21.97 m. To nie tylko najlepszy w tym roku rezultat na świecie, ale również nowy halowy rekord Polski!
Już wtedy Bukowiecki rozstrzygnął kwestię złotego medalu. W kolejnych próbach nie zdołał zbliżyć się do tego rezultatu, lecz nie miał on już tak wielkiej motywacji.
Jego oponenci spisywali się nieźle, ale walczyli jedynie o pozostałe miejsca na podium. Tam rzeczywiście było interesująco. Dobrze wystartował wprawdzie David Storl, lecz później świetnie pchnął Tomas Stanek, który wywalczył srebro. Niemiec musiał zadowolić się brązem.
Wyniki pchnięcia kulą mężczyzn:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Wynik |
---|---|---|---|
1. | Konrad Bukowiecki | Polska | 21.97 |
2. | Tomas Stanek | Czechy | 21.43 |
3. | David Storl | Niemcy | 21.30 |
4. | Tsanko Arnaudov | Portugalia | 21.08 |
5. | Stipe Zunić | Chorwacja | 21.04 |
6. | Ladislav Prasil | Czechy | 20.73 |
7. | Mesud Pezer | Bośnia i Hercegowina | 20.37 |
8. | Michaił Abramczuk | Białoruś | 19.38 |
ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka: nie mogłam uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę
wcześniejsze rekordy Konrad bił lżejszą kulą (6kg), dziś ustanowi Czytaj całość