Rafał Ulatowski (PGE GKS Bełchatów): Nie jestem szczęśliwy z wyniku. Myślę, że moglibyśmy pokusić się o zwycięstwo, ponieważ mieliśmy swoje sytuacje. Po przerwie Zagłębię narzuciło swój styl gry, zdobyło bramkę i gdyby Micanski wykorzystał swoją sytuację - byłoby po meczu, a tak to my wyrównaliśmy. Brawo dla moich chłopaków za ambitną walkę do końca. Myślę, że piłkarsko nie mamy się czego wstydzić, chociaż pewien niedosyt pozostaje. Szanuję jednak ten punkt, bo przecież mogliśmy wracać dzisiaj z zerowym dorobkiem.
Franciszek Smuda (KGHM Zagłębie Lubin): Cieszę się z tego punktu, ale faktycznie gdyby Micanski zdobył bramkę w sytuacji sam na sam, to mielibyśmy trzy. Szczególnie w drugiej połowie mogę być zadowolony z zespołu, bo dali z siebie wszystko. Jak wiadomo my dopiero zaczynamy się przygotowywać do sezonu, niestety w trakcie rozgrywek. Jest to trudne zadanie, ale myślę, że za 2-3 tygodnie będzie to już zupełnie inny zespół. Już dzisiaj w drugiej połowie było widać, że niektórzy zawodnicy się przełamali. Organizacja jest już inna. Przeciwnicy nie mają już z nami tak łatwo. Myślę, że teraz w tych dwóch wyjazdowych spotkaniach trzeba szukać punktów i oby było tak szczęśliwie jak z Polonią Warszawa. Trzeba zbierać punkty na wyjeździe i wygrywać u siebie – to jest bardzo ważne.