Wielka feta w Liverpoolu! Mimo porażki w finale Ligi Mistrzów
Przegrany finał Ligi Mistrzów z Realem Madryt nie przeszkodził w świętowaniu. Na ulicach Liverpoolu odbyła się wielka feta.
Andrew Robertson przyznał na łamach mediów klubowych, że miewał mieszane odczucia co do wspomnianej fety. - Szczerze mówiąc, obudziłem się dziś rano w okropnym nastroju. Trochę bałem się parady, ale kiedy wsiadasz do tego autobusu, zdajesz sobie sprawę, że wychodzą najlepsi fani na świecie. To podnosi na duchu. Oddamy wszystko w przyszłym sezonie - powiedział.
Jak się okazało, obawy się nie potwierdziły. Kibice w świetnych nastrojach cieszyli się razem z piłkarzami zdobytym dubletem. Do drużyny znajdującej się na pokładzie odkrytego autokaru dołączył także DJ i fan Liverpoolu Calvin Harris, który zadbał o oprawę muzyczną podczas parady.
ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awansFeta rozpoczęła się o godzinie 16:00. Podczas niej drużyna miała przejechać łącznie dziesięciokilometrową trasę, mijając popularne zabytki miasta.
A sea of red is appearing on The Strand
— Merseyrail (@merseyrail) May 29, 2022
Not long now!! @LFC#LFCParade #CultureLiverpool pic.twitter.com/IXeMTJKc62
Approaching the City Centre
— Liverpool FC (@LFC) May 29, 2022
Legenda angielskiej piłki wraca do Premier League!
Czy się gra, czy się siedzi, 15 milionów się należy. Kuriozalna sytuacja!