Potyczce beniaminka z Rakowem warto poświęcić więcej uwagi. Graczom ze Śląska należą się szczególne słowa uznania za ambitną postawę, zwłaszcza po otrzymaniu czerwonej kartki przez Michała Zioło. W tym momencie wydawało się, że kwestia zwycięstwa częstochowian jest już rozstrzygnięta. Jednak wówczas ostateczny cios zadał lider tabeli. Adrian Mielec minął jednego z obrońców gospodarzy i bez problemów pokonał Tomasza Laskowskiego. Dla pomocnika Ruchu było to drugie trafienie w tym spotkaniu.
Zdecydowanie więcej emocji było w Jarocinie. Zagłębie ostatnio ma nawet problemy z wygrywaniem na własnym stadionie, dlatego trudno było przypuszczać, aby zespół Piotra Pierścionka wywiózł zwycięstwo z ciężkiego terenu w Jarocinie. To potwierdziło się już w pierwszej połowie, kiedy dwa razy fatalne błędy Adama Bensza wykorzystał Matuszewski.
Jeszcze przed przerwą sosnowiczanie zdołali strzelić kontaktowego gola. Doskonałą centrę z rzutu wolnego Pajączkowskiego wykorzystał Dżenan Hosić. W samej końcówce obie drużyny miały kilka sytuacji do zmiany rezultatu. Dobrze jednak w polu karnym spisywali spisywali się bramkarze Zagłębia i Jaroty i wynik nie uległ już zmianie.
WYNIKI NIEDZIELNYCH SPOTKAŃ 11.KOLEJKI GR.ZACHODNIEJ II LIGI:
Jarota Jarocin - Zagłębie Sosnowiec 3:2 (3:2)
1:0 - Matuszewski 16'
1:1 - Ryndak 25'
2:1 - Matuszewski 28'
3:1 - Manelski 40'
3:2 - Hosić 45'
Raków Częstochowa - Ruch Radzionków 1:2 (1:1)
1:0 - Mizgajski 7'
1:1 - Mielec 31'
1:2 - Mielec 72'