Grzegorz Krychowiak już w 16. minucie obejrzał żółtą kartkę. Później znów interweniował dość odważnie.
Reprezentant Polski nadepnął przeciwnika. Komentujący to spotkanie Jacek Laskowski szybko przypomniał, że do dyspozycji sędziego jest VAR.
Na szczęście nie zauważono przekroczenia przepisów. Gra była kontynuowana, a Krychowiak pozostał na boisku.
ZOBACZ WIDEO: Co ten 19-latek zrobił?! Hiszpański bramkarz upokorzony
Były sędzia FIFA, a także były obserwator FIFA Marcin Borski zasugerował na Twitterze, że "Krycha" mógł obejrzeć drugą żółtą kartkę.
"Że Krycha jeszcze gra to cud..." - napisał. Potem natomiast skrytykował arbitrów. "Ci sędziowie dziś to chyba z łapanki..." - ocenił w kontekście całokształtu ich pracy podczas spotkania Holandia - Polska.
https://t.co/Dzv90KQATC pic.twitter.com/d5jLFkJOGL
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 11, 2022
Czytaj także:
> Zbigniew Boniek nie poznaje kadrowicza. "To nie jest ten sam piłkarz"
> Stal Mielec sprowadziła reprezentanta Litwy. Drugi transfer