To była największa sensacja wtorkowych meczów Ligi Narodów. Reprezentacja Anglii, na własnym terenie, przegrała aż 0:4 z Węgrami. Co nie powinno dziwić, taki rezultat spotkał się z gwizdami z trybun. Fani zgromadzeni na Wembley skandowali pod adresem Garetha Southgate'a "nie wiesz co robisz".
Selekcjonera w obronę wziął jednak kapitan "Synów Albionu", Harry Kane.
- To naprawdę rozczarowujące pytanie - powiedział Anglik przed kamerami BBC Radio 5 w odpowiedzi na pytanie o gwizdy i buczenie trybun. - Nie zapominajmy, skąd pochodzimy. Gareth był kluczowym elementem transformacji naszej reprezentacji w jedną z najbardziej utytułowanych drużyn, jaką mieliśmy na przestrzeni 50 lat - zaznaczył.
- Wiem, że to rozczarowujące dla fanów. To było rozczarowujące zgrupowanie. Od czasu do czasu w piłce zdarzają się jednak takie niespodzianki. Musimy spojrzeć na szerszy obraz - dodał Kane.
ZOBACZ WIDEO: Wieteska unika oceniania swojego debiutu. "Ciężko mi"
Tak wysoka porażka z Węgrami jest dla Anglików tym boleśniejsza, że w ostatnich latach tamtejsza reprezentacja przyzwyczaiła fanów do zgoła innych rezultatów. Na mistrzostwach świata 2018 podopieczni Southgate'a zajęli 4. miejsce, zaś na zeszłorocznym Euro zdobyli srebrne medale.
- Mamy za sobą dwa fantastyczne turnieje z rzędu. Nie czas na panikę. To porażka, którą jesteśmy rozczarowani, ale musimy zachować spokój. Wiemy, nad czym musimy pracować - przypomniał napastnik Tottenhamu.
Reprezentacja Anglii ma jednak wyjątkowo dużo kwestii do przepracowania. Po 4 kolejkach Ligi Narodów zajmuje w swojej grupie ostatnie miejsce z dorobkiem zaledwie 2 punktów. Podczas minionego zgrupowania "Synowie Albionu" przegrali dwukrotnie z Węgrami (0:4 u siebie, 0:1 na wyjeździe), a także remisowali z Niemcami (1:1) oraz z Włochami (0:0).
Czytaj także:
- Urban zwolniony! Mocne słowa trenera
- "Biorę to na klatę". Za to przeprosił menadżer Macieja Rybusa