O tym, że Matthijs de Ligt zamierza odejść z Juventusu pod koniec czerwca poinformował serwis "Corriere dello Sport". Piłkarz ma być niezadowolony z poziomu prezentowanego przez Juve, a także z niektórych zapisów kontraktowych.
Gdy tylko informacje te ujrzały światło dzienne, momentalnie pojawiła się długa lista klubów, które chętnie widziałyby 22-latka w swoich szeregach.
Teraz, zdaniem Alfredo Peduli dołączył do niej Bayern Monachium.
"Bayern wciąż szuka nowego środkowego obrońcy. Julian Nagelsmann chciałby mieć 'komunikatywnego lidera', który mógłby od razu objąć przywództwo w linii defensywnej klubu" - możemy przeczytać na stronie fcbinside.de. Rozwiązaniem problemu mógłby być właśnie de Ligt.
Pytanie, czy Bayern będzie chciał wydawać tak wielkie pieniądze. Obecnie liderem w wyścigu bo de Ligta wydaje się być Chelsea, której oferta wynosi 70 mln euro. Juventus ma natomiast oczekiwać 10 mln więcej.
Czytaj także:
- Zmiana frontu Barcelony? "Zrobię wszystko co w mojej mocy, by został"
- Serge Gnabry na celowniku gigantów
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Co piłkarze sądzą o przeszłości selekcjonera? Jaka była reakcja Roberta Lewandowskiego?