Nie ulega wątpliwości, że Hiszpan był najbardziej wartościowym piłkarzem w poprzednim sezonie PKO Ekstraklasy. Z 20 bramkami na koncie Ivi Lopez został królem strzelców, na dodatek siedem razy asystował przy trafieniach kolegów. W dużej mierze dzięki niemu Raków Częstochowa zdobył wicemistrzostwo Polski.
Pojawiło się ryzyko, że Marek Papszun straci kluczowego gracza. 28-latek miał kilka ofert, jednak częstochowianie nie muszą się martwić. Tomasz Włodarczyk przekazał nowe informacje w programie "Pogadajmy o piłce".
- Ivi Lopez nie chciał za bardzo wybierać na Węgry. Na razie zostaje w Częstochowie, ale okno dopiero się rozpoczęło. Tutaj trzeba poczekać, są te rozmowy pewnie z piłkarzem, że go docenić i dać mu gwiazdorski kontrakt - stwierdził dziennikarz.
Dwa lata temu ofensywny pomocnik trafił do Rakowa, jego obecny kontrakt wygaśnie wraz z końcem rozgrywek 2023/24. Lopez jest byłym zawodnikiem takich zespołów jak Getafe CF, Sevilla FC, Levante UD, Real Valladolid, Sporting Gijon, SD Huesca czy SD Pondferradina.
Wkrótce Raków rozpocznie zmagania w europejskich pucharach. Na 21 lipca zaplanowany jest pierwszy mecz Ligi Konferencji Europy z FK Astana.
Czytaj także:
Ciąg dalszy rewolucji w Mielcu. Stal ma nowego obrońcę
Nie będzie powrotu skrzydłowego do Lecha Poznań. Piłkarz trenuje z innym klubem
ZOBACZ WIDEO: Co ten bramkarz zrobił?! Niewiarygodny gol